Autor |
Wiadomość |
Neithan |
Wysłany: Sob 14:44, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
przede wszystkim: Hansi Kursch (Blind Guardian)
również Taff z Rootwater oraz Neolithic ma świetny głos oraz Zielony znany z Virgin Snatch i Anal Stench |
|
|
Morgoth |
Wysłany: Pią 14:18, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
Chuck Schuldiner
Dany Filth
King Diamond
...
i wielu innych |
|
|
Pneumathorax |
Wysłany: Czw 20:15, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
A ja bym dodał jeszcze Kinga Diamond'a to jest dopiero wokal ! Taki wysoki że aż
To co pokazuje m.in na pięknej płycie Don't break the oath mercyful to jest poprostu piękne (tak jak i sama muzyka ) |
|
|
Heinrich |
Wysłany: Czw 20:06, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
W przypadkowej kolejności:
-Maniac - to co wyprawiał w MayheM, to opętanie, tzw. image......
-Attila Chisar - posłuchajcie 'De Mysteriis...' i wszystko jasne
-Abbath - bardzo charakterystyczny wokal
-Varg Vickerness - jego głos kojarzy mi sie z czlowiekiemleżacym na szpitalnym lozu, pospinany pasami, czekajacy na smierc....
-Nergal - Behemoth
-Peter - bardzo 'dojrzały' growl
-Glen Benton - jeden z najlepszych glosow death metalu |
|
|
Chicken |
Wysłany: Czw 19:54, 21 Gru 2006 Temat postu: Wokaliści |
|
Dyskusja jak w temacie o gitarzystach Zapraszam do wymieniania najlepszych i dalszej dyskusji
Jak dla mnie:
METAL:
1. Shagath - mistrz nam mistrzami jeśli chodzi o growl, uwielbiam jego wokal. Mało tego, to wszystko co słyszymy to nie kwestia godzin pracy nad obróbką jego partii w studio. Posłuchajcie sobie najkiegokolwiek nagrania live i przekonacie się, że Shargath poprostu to potrafi i to potrafi najlepiej
2. Dani Filth - nie do podrobienia, o ogromnej skali głosu. Doskonale wie kiedy jakiego rodzaju wokalu powinien użyć. Nie było mi dane widzieć COF na żywo ale Morgoth twierdzi, że naprawdę byli rewelacyjni. Sam mam ich 'Live Bait For The Dead' i zgadzam się w 100%
3. Tom Araya - zgadzam się, nic specjalnego artystycznie, ale idealnie pasuje do muzyki Slayera i dopełnia ją jak żaden inny głos
4. Alexi Laiho - To samo co powyżej, nie wyobrażam sobie COB bez tego wokalu
5. Satyr - zawsze lubiłem jego wokal niezależnie od etapu rozwoju Satyriconu - od dzikiego blacku po techniczny Black n' Roll zawsze mnie powalał charakterystyczną barwą, zdecydowaniem i surowością.
SPECIAL AWARD:
Nie wiedziałem czy umieścić go na liście rockowej, czy metalowej, więc specjalna kategoria dla:
OZZEGO OSBOURNE'a - najbardziej charakterystyczny wokal, który zrewolucjonizował ciężką muzykę. Najpierw perfekcyjnie pasował pod ciężkie riffy Iomiego, a później wspaniale dopełniał melodyjne utwory Rhoads'a, Lee i Zakka. Pozatym to doskonały muzyk: Jest autorem wszystkich linii melodycznych tak w Black Sabbath jak i później, już w swojej solowej twórczości
NIE METAL:
1. David Gilmour - koniec komentarza, kim ja jestem żeby o nim pisać?
2. Freddie Mercury - podobnie jak powyżej. Doskonały technicznie i twórczo wokalista
3. Sting - trudno go nie rozpoznać, pozatym to naprawdę świetny technicznie wokalista |
|
|